Dobry wieczór.
Wybory, wybory i po wyborach. Chwilę można odsapnąć, ale nie dłużej, a potem czas zacząć kampanię. Czytaj dalej
Dobry wieczór.
Wybory, wybory i po wyborach. Chwilę można odsapnąć, ale nie dłużej, a potem czas zacząć kampanię. Czytaj dalej
Dzień taki, że pisać nie o wyborach jakoś dziwnie, a jeśli chodzi o wybory, to Wy i tak już wiecie, co 🙂
Zawiedzionych przepraszam.
Do napisania za tydzień. Miłego weekendu!
Dobry wieczór.
Czasem ktoś mnie pyta, dlaczego jestem za Wolnym Rynkiem. Zwykle nie wiem wtedy, co na to odpowiedzieć: dla mnie bycie wolnorynkowcem jest czymś tak oczywistym, że trudno mi pojąć, jak można nim nie być. Ale dostrzegłem, że socjaliści, pytani przeze mnie, dlaczego są za socjalem, miewają podobne problemy, przynajmniej ci nieliczni, którzy popierają upaństwowienie edukacji czy służby zdrowia nie dlatego, że wbito im do głów, że nie istnieje alternatywa, ale w wyniku własnych przemyśleń.
To nie ułatwia mi, rzecz jasna, odpowiedzi na pytanie. Prowokuje jednak do przypomnienia sobie, jak to się stało, że zostałem wolnorynkowcem. A było to tak: Czytaj dalej
Dzień dobry.
Do wyborów dwa tygodnie, czas na jakąś zabawę. Będzie można wygrać bitcoiny. Zasady zabawy są łatwe, ale niekoniecznie trywialne, więc proszę uważnie przeczytać poniższe punkty, żeby później nie było nieporozumień.
Aby wziąć udział w zabawie, należy:
Po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów przez PKW prześlę pod adresy Bitcoin w komentarzach nagrody, zgodnie z poniższymi zasadami:
Przykład:
Jeśli zagłosuje 14 milionów osób, w tym 1 milion na partię KORWiN, dzięki czemu wprowadzi ona 30 posłów do Sejmu, 30 pierwszych poprawnych komentarzy dostanie po milionie satoshi, czyli po 0,01 BTC. Wg dzisiejszych cen pojedyncza taka nagroda ma wartość ok. 9 złotych z niedużym hakiem.
Dzień dobry.
Pojutrze mecz, który może zapewnić Polakom awans na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2016 roku. Może, ale nie musi – i mój optymizm w tej kwestii jest więcej niż umiarkowany. Czytaj dalej
Dzień dobry.
Wczoraj jakoś nie miałem nastroju ani pomysłu na pisanie. A dziś przewijam sobie wiadomości i widzę, że Andrzej Duda zawetował ustawę o uzgodnieniu płci. Z libertariańskiego punktu widzenia powiem: i bardzo dobrze! Czytaj dalej